Celem tej wyprawy jest pobicie mojego rekordu w jeździe przez dobę - 250km. Międzyzdroje, Świnoujście i już granica z Niemcami.
Seebad Ahlbeck, Zinnowitz, Wolgast, Greifswald - jadę szybko przed siebie. Miałem zawrócić w Stralsundzie, ale przez pomyłkę zrobiłem to już w Greifswaldzie. To była przyczyna nie pobicia rekordu.
Jarmen, Gützkow, Usedom, Seebad Ahlbeck i z powrotem granica w Świnoujściu. Jestem tu kilka godzin przed czasem. Dziwię się bardzo. Nie chciało mi się już nigdzie dodatkowo jechać, więc kieruję się do prosto do domu. Jeszcze 25 kilometrów i już jestem na miejscu.